Aktualności

Podsumowanie sezonu 2013 – Mariusz Wieła

2 stycznia 2014 r.
Podsumowując rok 2013 zaliczam do bardzo udanego, nie mając porównania do poprzednich lat, jeśli chodzi o bieganie, ale wiem, że dzięki bieganiu stał się on inny niż wszystkie pozostałe w moim życiu. Bieganie nauczyło mnie samodyscypliny, silnej woli, odporności na stres wszystkie te czynniki bardzo przydają się w życiu codziennym.
Przez cały rok dzięki startą poznałem sporo wartościowych ludzi. Mogłem przyczynić się do powstania Stowarzyszenia GB Sieradz Biega, dołączyłem do grupy w okresie wiosennym, kiedy nie była jeszcze formalnie stowarzyszeniem, wspólne starty treningi wymiana doświadczenia.
Rok 2013 to również pierwsze starty w zawodach. Zaczęło się od startu w maratonie bez wcześniejszej wiedzy. Dowiedziałem się, co to jest ściana w maratonie, byłem bardzo zaskoczony, że nogi tak nagle odmawiają posłuszeństwa, tym jaką role odgrywa nasza psychika, uczuciem kiedy wbiegasz na metę maratonu, wewnętrzną radością.
Bardzo polubiłem bieganie maratonów - w sumie w roku przebiegłem 6 dystansów 42 kilometrowych. Wśród startów mam również mniejsze biegi - dwa półmaratony i kilka biegów na 10km, 5km, bieg górski na 15 km, start w aquathlonie (połączenie pływania z bieganiem).
Ale najciekawsze są biegi ultra, w 2013 r. wystartowałem w dwóch - jeden na dystansie 50 km i drugi na 147 km i właśnie ten drugi coś mi uświadomił na tyle, że go nie ukończyłem i na tyle, że stało się to dla mnie jak obsesja. Wcześniej nie interesowałem się w bieganiu niczym poza stawianiem kroków do przodu. Start w tym ultramaratonie zmienił moje podejście do biegania, nauczył mnie pokory, a jednocześnie pokazał, na ile jest stać nasz organizm, kiedy jest odpowiednio przygotowany.
Tak wiec przez cały ten rok pasja biegania budowała się z dnia na dzień coraz bardziej i bardziej, na tyle, że stało się to dla mnie częścią życia, przyczyną zdrowego odżywiania, stało się to dla mnie sposobem na spędzanie czasu z samym sobą, który uważam za jeden z najcenniejszych. Podczas długich biegów w naszej głowie trwa pewien dialog, warto się w słuchać w niego.
Plany na 2014 r. zacząłem od startu w maratonie noworocznym (rekord życiowy pobity), w planach również maraton wysokogórski, ale takim najważniejszym celem jest debiut w ultramaratonie na dystansie 100 km i pół roku przygotowań pod ten start. Zobaczymy, ile się uda zrealizować. Głowa mówi, że wszystkie a ciało - okaże się podczas przygotowań.
Życzę wszystkim mocnych postanowień na 2014 r. i ich realizacji.
Pozdrawiam Mariusz Wieła
Mariusz Wieła - profil